Jak walczyć z chwastami w ogrodzie?

Agrotkanina do ogrodu jest koniecznością, w sytuacji, gdy sadzi się w nim rośliny.  Chwasty są zmorą pięknego ogrodu, dlatego zanim zaplanujemy sadzenie roślin należy teren odchwaścić najlepiej w tradycyjny sposób bez użycia środków chemicznych, które nie pozostają bez wpływu na późniejsze uprawy.

Tradycyjne sposoby usuwania chwastów

Jak do tej pory nie wymyślono nic skutecznego, co nie ingerowałoby w strukturę roślin, jak usuwanie chwastów ręcznie lub przy pomocy specjalnych narzędzi, jak motyczki czy widły amerykańskie. Oczywiście jest to żmudna praca, jednak na samym początku jeszcze przed założeniem ogrodu warto ją wykonać, gdyż przy zastosowaniu odpowiednich środków prewencyjnych chwasty w kolejnym roku nie powinny wyrosnąć. Zatem warto się do tej pierwszej i jedynej pracy odchwaszczania przyłożyć. Oczywiście na własną odpowiedzialność można użyć płynnych środków chemicznych do oprysku, pamiętając by nie przekraczać zalecanej dawki środka, gdyż posadzenie czegokolwiek w takiej sytuacji będzie niemożliwe.

Zastosowanie agrotkaniny uchroni ogród przed chwastami

Zaraz po posadzeniu roślin np. małych krzewów ozdobnych czy rabat kwiatowych, warto zaopatrzyć się w agrotkaninę i po odpowiednim wymierzeniu i wycięciu otworów na rośliny, umieścić ją na ziemi. Oczywiście na tym można by poprzestać niemniej jednak sama agrotkanina do ogrodu w otoczeniu roślin nie będzie się prezentować zbyt reprezentacyjnie. Stąd na jej powierzchnię warto wyłożyć ozdobny grys lub warstwę kory najlepiej o kilku centymetrowej grubości. Ponieważ kora sama w sobie stanowi ochronę przed chwastami, to w ten sposób otrzymuje się podwójne zabezpieczenie. Ponieważ pasy materiału są dobrze widoczne, a do agrotkaniny dodawane są jeszcze specjalne szpilki mocujące można sobie bez trudu poradzić z jej mocowaniem i nawet mimo wiatru powinna trzymać się dobrze podłoża. Trzeba zaznaczyć, że agrotkanina wykonana z materiału polipropylenowego, przepuszcza światło, jednak chroni przed szkodliwym promieniowaniem. Nie ma również możliwości, że roślina zmarnieje z powodu gorszego dostępu do wody, gdyż dzięki perforacji odpowiednia jej ilość dostaje się do systemu korzeniowego roślin. Podobnie rzecz ma się z nawozem stosowanym do kwiatów czy roślin ozdobnych, a także warzyw uprawianych w ogrodzie. Zastosowanie agrotkaniny umożliwia szybsze nagrzewanie się ziemi, dzięki czemu wegetacja roślin może przebiegać nieco szybciej. Oczywistą zaletą agrotkaniny do ogrodu jest jej trwałość. Im większa gramatura agrotkaniny, tym większa odporność materiału na uszkodzenia mechaniczne.

Agrotkanina – wytrzymały materiał, który nie ulega gniciu

Bardzo istotny jest fakt, że polipropylen, z którego wykonana jest agrotkanina jest chemicznie obojętny i nie wpływa na PH gleby. Nie bez znaczenia jest również to, że agrotkanina przepuszczając wilgoć, jednocześnie chroni przed nadmiernym wysuszaniem   gleby i wzmacnia system korzeniowy w związku z tym następuje szybszy i bujniejszy wzrost roślin, a w przypadku uprawy truskawek czy malin większe plony, oczywiście wolne od problemu jakim są chwasty.

Jeśli nie agrotkanina, to na co się zdecydować?

Alternatywą dla agrotkaniny może być agrowłóknina. Trzeba się jednak liczyć z tym, że jest mniej odporna na uszkodzenia mechaniczne. Z kolei łatwiej jest rozłożyć ją w miejscach o pewnym stopniu nachylenia. Niemniej jednak przy układaniu na niej żwirku czy grysu nie ma pewności, że się jej nie uszkodzi. Dlatego posługując się szpilkami mocującymi lepiej jest mimo wszystko użyć agrotkaniny.

Walka z chwastami może być wygrana jeśli zastosuje się ochronę rabat, krzewów, a także grządek w postaci agrotkaniny. Można zdecydować się na różną gramaturę materiału, a wielkość i szerokość rolki dopasować do własnych potrzeb, tak by nie trzeba było tracić materiału, a także czasu na przycinanie. Dzięki zastosowaniu agrotkaniny można skupić się na pielęgnacji ogródka bez konieczności częstego pielenia chwastów. To bardzo istotne dla osób, które nie mają czasu na takie czynności, a poza tym znacznie ułatwia pracę w ogródku.